NIE TYLKO SMARTFON. Jak technologia ułatwia nam codzienność - marka Ronic!
Czasy, kiedy przygotowanie zdrowego, pełnowartościowego i smacznego posiłku zajmowało połowę wolnego czasu odchodzą do przeszłości. To wszystko dzięki postępującej technologii oraz miniaturyzacji, które powoli wkraczają w każdą strefę naszego życia, począwszy od robotów sprzątających po takie, które w 18 sekund przygotują świeżą surówkę z marchewki dla całej rodziny, pokroją jabłka w idealne dwumilimetrowe plasterki albo przygotują smoothie. Firmą skupiającą się na zrzeszaniu takich marek jest Ronic.
Kuchnia 2.0 - serce nowoczesnego domu
Zmywarka była prawdziwą rewolucją w polskich domach – na Zachodzie jako sprzęt domowy funkcjonuje od lat 70., u nas dopiero od niedawna stanowi standard. To samo można powiedzieć o wielofunkcyjnych robotach kuchennych, takich, jak Magimix. W swojej ojczyźnie, Francji, oraz krajach sąsiadujących, Magimix króluje w kuchni – Francuzka nie będzie stała przez dwie godziny w sobotnie popołudnie szykując obiad dla przyjaciół. Spędzi tam góra pół godziny popijając kieliszek dobrego wina, a przez resztę czasu zrobi paznokcie, bo z Magimixem to możliwe. Od niedawna ten robot zaczął podbijać serca Polaków. Niepsujący się, kompaktowy, bardzo wszechstronny, a przy tym ultra prosty w obsłudze (posiada tylko 3 przyciski) zrobi niemal wszystko. Dodatkowy plus? Misy i tarcze można myć w zmywarce.
#homemade znaczy po mojemu
Prawdziwą rewolucją są także urządzenia, które dają niezależność, np. prasa do oleju. Jeszcze do niedawna zimnotłoczony, niefiltrowany olej z ekologicznego surowca stanowił luksus dla nielicznych. Po pierwsze, trudno pozyskać bio ziarna/orzechy poza większymi miejscowościami (dziś można zamówić przez Internet). Po drugie nawet kupując olej w aptece nie mamy pewności, że od momentu produkcji do czasu, kiedy stanie na aptecznej półce przechowywano go w odpowiednich warunkach. I po trzecie: cena - ta potrafiła być naprawdę zaporowa. Za dobry olej z siemienia lnianego czasem można zapłacić nawet 120 zł za litr.
Rozwiązaniem okazały się domowe prasy do oleju. Niegdyś nieco toporne, trudne do umycia i przechowywania, dziś są mniejsze niż pudełko na buty. Przykładowo prasa firmy WARTMANN to zgrabne urządzenie, które wytłoczy olej nie tylko na zimno (producent gwarantuje tłoczenie w maksymalnie 40 stopniach Celsjusza). Dodatkowo w przeciwieństwie do tego ze sklepu olej z domowej prasy będzie niekonserwowany (czyli zachowa pełnię składników aktywnych). Za litr oleju z siemienia lnianego z domowej prasy zapłacimy... 15 zł.
Komfort przede wszystkim, ale trwałość też
Co cechuje urządzenia takie, jak Magimix czy prasa do oleju (oprócz oszczędzania takich rzeczy, jak czas, pieniądze albo zdrowie)? Trwałość. Powiedzmy sobie wprost: to nie są tanie rzeczy – ale ich żywotność to nie sezon, czy dwa, a np. 30 lat. Trwałość to jeden z głównych czynników, dla których warto w nie zainwestować. Pamiętajmy, że zdrowie mamy tylko jedno – podobnie, jak mamy tylko jedną planetę.
\Wszystkie sprzęty wymienione w artykule są dostępne na www.ronic.pl.